Pieniądze zainwestowała AXA Strategic Ventures, przedsiębiorstwo będące oddziałem francuskiej międzynarodowej firmy ubezpieczeniowej AXA Group; Digital Garage, japońska firma dużo inwestująca w nowe technologie informatyczne oraz Horizons Ventures z Hong Kongu inwestująca w firmy nowatorskie, z dużym potencjałem rozwoju.
Blockstream zdobył już wcześniej 21 milionów dolarów, więc łączna wartość inwestycji to 76 milionów. Stał się dzięki temu trzecią firmą bitcoinową pod względem wielkości inwestycji. Pierwszą pozostaje 21.co (116 milionów), a drugą Coinbase (106 milionów).
Blockstream budzi kontrowersje w społeczności bitcoinowej, a wszystko zaczęło się od sporu na temat zwiększenia limitu wielkości bloku. Zwolennicy jego zwiększenia twierdzą, że Blockstreamowi zależy na małych blokach, ponieważ tylko wtedy jego produkty będą zyskowne, a w związku z tym, że kilku ważnych deweloperów Bitcoin Core jest zatrudnionych w tej firmie to zachodzi konflikt interesów. Deweloperzy po prostu programują głównego klienta Bitcoin, tak aby zadowolić swego pracodawcę. Blockstream odpiera zarzuty, twierdząc że nie stoi po żadnej stronie konfliktu w sprawie bloków. Deweloperzy wskazują, że za ostrożnością w zwiększaniu limitu bloku jest większość zespołu pracującego nad Bitcoin Core, a nie tylko zatrudnieni przez Blockstream.
Ok, a więc nad czym pracuje Blockstream? Głównie nad siecią Lightning i nad Sidechainami (bocznymi łańcuchami Blockchaina). Technologia bocznych łańcuchów byłaby w stanie połączyć sieć niezależnych prywatnych blockchainów z głównym, publicznym, bitcoinowym łańcuchem Blockchain.
Dzięki temu firmy korzystające ze swoich własnych blockchainów mogłyby wymieniać dane między sobą za pośrednictwem bitcoinowego Blockchaina, który jest uważany za najbezpieczniejszy – jest najstarszy, zabezpiecza go największa moc obliczeniowa i z powodzeniem chroni najbardziej wartościową kryptowalutę. Słowo „Blockchain” jest obecnie w modzie. Bankowcy jednak mają małe pojęcie o tym na co się porywają i jaką infrastrukturę będą musieli stworzyć, żeby ich prywatne blockchainy miały jakikolwiek sens. Sieć Bitcoin z drugiej strony jest dojrzała, ma tysiące komputerów, a także doświadczony zespół deweloperów, którzy od lat tworzą ten system. Dzięki Sidechains Bitcoin znajdzie się w centrum nowej ekonomii. I wilk będzie syty i owca cała. Firmy będą miały swoje prywatne blockchainy, ale uwiarygadniał je i umożliwiał interakcję z innymi będzie blockchain Bitcoin.