Bitcoin, pandemia, cykle.

Rok 2020 był dla Bitcoina bardzo ciekawy. Mieliśmy halving, który rozpoczął kolejny czteroletni cykl, a także pandemię, której wpływ na kurs naszej kryptowaluty był dwojaki. Najpierw paniczna wyprzedaż, związana z lękiem o przyszłość i z czarnymi wizjami o upadku społeczeństw i niepewność co do nowych technologii. Po uspokojeniu nastrojów i odbiciu kursu Bitcoina zaczęto wyczekiwać halvingu, jako początku kolejnego cyklu wzrostowego. Największe wzrosty wartości Bitcoina następują właśnie po halvingu, co jest spowodowane spadkiem wydobycia i mniejszą ilością nowych bitcoinów na rynku. Szaleńcze wzrosty cen to lata 2013 i 2017, więc rok 2021 powinien być rokiem bicia kolejnych rekordów. Trzeba jednak pamiętać, że każdy taki „bull run” kończy się gwałtowną wyprzedażą, która zapoczątkowuje cykl spadkowy. Zachowanie Bitcoina wielokrotnie udowodniło, że regularne inwestycje są lepszym, a na pewno bezpieczniejszym rozwiązaniem niż handel. Kupowanie na dołkach i sprzedawanie na górkach jest super, ale bez jakiegoś logicznego systemu można nabawić się siwych włosów i kołatania serca, a nasz kryptowalutowy portfel opróżnić zamiast napełnić. Głównym powodem opłacalności regularnego inwestowania w Bitcoina jest długość trwania cyklu spadkowego. Przez 3 lata kurs spada lub zachowuje jako taką stabilność, a w roku 4 następuje gwałtowny „bull run” i napływ nowych inwestorów, którzy dopiero teraz zauważają sposobność na zarobek. Plagą stali się też pośrednicy, którzy próbują zarobić na popularności Bitcoina i za prowizję obiecują zyski nieświadomym ludziom. Najczęściej owi pośrednicy/brokerzy są zwykłymi oszustami i pieniądze im powierzone znikają na zawsze bez śladu.

Założyłem tego bloga 5 lat temu aby podzielić się swoją wiedzą i przemyśleniami na temat Bitcoina, który dla mnie pozostaje najważniejszą i mającą największą przyszłość kryptowalutą. Myślę, że jeśli ktoś na serio traktował moje porady na temat inwestowania to znacząco poprawił swoją sytuację finansową. Ten blog będzie istniał nadal, choć obecnie bardzo rzadko dodaję nowe artykuły. Jeśli jednak znacie kogoś, kto dopiero zaczyna swoją przygodę z Bitcoinem to skierujcie go tu aby dowiedział się czym jest pierwsza kryptowaluta, jak działa, jak ją kupować i przechowywać i jak bezpiecznie w nią inwestować.

Rynek niedźwiedzia

Bańki i krachy

Bitcoin działa na wyobraźnię większości ludzi poprzez niesamowite historie o astronomicznych zyskach, które stały się udziałem wczesnych inwestorów. Łatwo zrozumieć opowieść o cudownie odnalezionym twardym dysku, zawierającym setki bitcoinów, ale jak zrozumieć ludzi, którzy zupełnie świadomie utrzymali swój bitcoinowy majątek w czasach spektakularnych krachów?

Czytaj dalej „Rynek niedźwiedzia”

Inwestowanie długoterminowe

Historia Bitcoina pełna jest ogromnych wzrostów kursu i korekt, które czasem były początkiem długiego spadkowego trendu. Zarówno w czasie niezwykłych wzrostów, jak i spektakularnych krachów często bywało tak, że posiadacze bitcoinów wyzbywali się ich całkowicie, będąc szczęśliwi ze 100-200% zysku lub bojąc się rosnących strat. Zdecydowana większość inwestorów, którzy posiadali tysiące BTC w 2010 roku wyzbyła się ich za (z punktu widzenia dzisiejszego) śmiesznie niskie ceny. Niektórzy odkupili potem ich część ze stratą, inni zaś zapomnieli o bitcoinie na wiele lat lub miesięcy i dopiero informacje w mediach głównego nurtu o kolejnych rekordach cenowych uświadamiały ich o tym, że popełnili poważny błąd.

Istnieją na szczęście proste strategie, które sprawdzają się zarówno w okresach zwyżek, jak i spadków ceny.

Czytaj dalej „Inwestowanie długoterminowe”

SegWit2x zagrożeniem dla Bitcoina?

Dwie wizje

Debata o skalowaniu Bitcoina wkracza w decydującą fazę. Konflikt rozpoczął się w połowie 2015 roku i ciągle narastał. Społeczność podzieliła się na dwa obozy – zwolenników dużych i małych bloków. Ci pierwsi uważają, że wystarczy zwiększać wielkość bloków aby pomieściły więcej transakcji, a drudzy widzą w tym pomyśle zagrożenie dla decentralizacji Bitcoina. Czytaj dalej „SegWit2x zagrożeniem dla Bitcoina?”

Hejt

Większość entuzjastów Bitcoina zetknęło się z hejterami, czy to w internecie czy osobiście. Z reguły są to ludzie, którzy jeśli w ogóle zadali sobie trud zapoznania się z technologią lub samą ideą, które są u podstaw kryptowalut, to zrobili to bardzo pobieżnie, natomiast bezkrytycznie przyjęli jakieś hasełko anty-bitcoinowe, którego trzymają się rękami i nogami.Piramida (gdy cena rośnie), Bitcoin umarł (gdy cena jest niska), hakerzy, rząd, który zdelegalizuje Bitcoina, Satoshi Nakamoto ujawni się i zamknie cały interes, po czym zniknie z pieniędzmi ludzi. Dochodzą jeszcze teorie spiskowe, że za Bitcoinem stoją globaliści, którzy chcą zniszczyć narodowe waluty i Żydzi. Czytaj dalej „Hejt”

Zrozumieć mining

Mining w Bitcoinie należy do najważniejszych, a jednocześnie najmniej zrozumiałych procesów. Jakie skomplikowane problemy matematyczne rozwiązują minerzy? Dlaczego pożera to tyle energii elektrycznej? Jaki jest tego cel i sens? To częste pytania, jakie pojawiają się, gdy rozmawia się o Bitcoinie. Odpowiedzi są często zupełnie niezrozumiałe dla początkujących. Bo co to oznacza, że miner potwierdza transakcje czy zabezpiecza sieć? W tym artykule postaram się odpowiedzieć na te pytania jak najprostszym językiem.

Czytaj dalej „Zrozumieć mining”

Czy Bitcoin to piramida finansowa?

Wzrosty (i ostatnie spadki) cen Bitcoina przyciągnęły uwagę mediów głównego nurtu. Większość artykułów rzetelniej niż dotychczas przedstawia Bitcoina, ale Financial Times w swoim artykule pt. „Bitcoin przebija 1000$, ale jedyną liczbą jaka się liczy jest zero” wraca do starych oskarżeń i nazywa go piramidą finansową. Liczba „zero” oznacza po prostu, że Bitcoin kompletnie nie liczy się w światowym systemie finansowym, nie nadaje się ani na walutę (zbyt mały i chwiejny) ani na inwestycję, ponieważ jako piramida finansowa jest skazany na upadek. Autor zwraca wprawdzie uwagę na eleganckie rozwiązania kryptograficzne, ale są dla niego bez znaczenia.

Czytaj dalej „Czy Bitcoin to piramida finansowa?”

Pełny węzeł (full node)

Większość użytkowników Bitcoina używa portfeli SPV (skrót od Simplified Payment Verification). Zdobyły ogromną popularność dzięki temu, że nie wymagają trzymania całego blockchaina na dysku (czyli obecnie prawie stu gigabajtów danych) i można taki portfel zmieścić na telefonie komórkowym. Można go ściągnąć i zacząć używać w ciągu kilku minut w przeciwieństwie do klienta Bitcoin Core, który wymaga najpierw ściągnięcia wszystkich bloków z transakcjami od początku istnienia Bitcoina – a to może potrwać nawet kilka dni… To nie jedyna wada pełnego klienta. Drugą jest generowanie sporego ruchu na naszym łączu internetowym – normalnym zjawiskiem jest upload kilkudziesięciu gigabajtów w ciągu jednej doby. Skoro można więc używać lekkich portfeli to po co ktokolwiek miałby się trudzić i poświęcać swój dysk, a także zapychać łącze internetowe, aby uruchamiać pełnego klienta? Odpowiedź jest krótka – sieć Bitcoin nie może bez niego istnieć.

Czytaj dalej „Pełny węzeł (full node)”