Większość entuzjastów Bitcoina zetknęło się z hejterami, czy to w internecie czy osobiście. Z reguły są to ludzie, którzy jeśli w ogóle zadali sobie trud zapoznania się z technologią lub samą ideą, które są u podstaw kryptowalut, to zrobili to bardzo pobieżnie, natomiast bezkrytycznie przyjęli jakieś hasełko anty-bitcoinowe, którego trzymają się rękami i nogami.Piramida (gdy cena rośnie), Bitcoin umarł (gdy cena jest niska), hakerzy, rząd, który zdelegalizuje Bitcoina, Satoshi Nakamoto ujawni się i zamknie cały interes, po czym zniknie z pieniędzmi ludzi. Dochodzą jeszcze teorie spiskowe, że za Bitcoinem stoją globaliści, którzy chcą zniszczyć narodowe waluty i Żydzi. Czytaj dalej „Hejt”
Kategoria: Przemyślenia
Czy Bitcoin to piramida finansowa?
Wzrosty (i ostatnie spadki) cen Bitcoina przyciągnęły uwagę mediów głównego nurtu. Większość artykułów rzetelniej niż dotychczas przedstawia Bitcoina, ale Financial Times w swoim artykule pt. „Bitcoin przebija 1000$, ale jedyną liczbą jaka się liczy jest zero” wraca do starych oskarżeń i nazywa go piramidą finansową. Liczba „zero” oznacza po prostu, że Bitcoin kompletnie nie liczy się w światowym systemie finansowym, nie nadaje się ani na walutę (zbyt mały i chwiejny) ani na inwestycję, ponieważ jako piramida finansowa jest skazany na upadek. Autor zwraca wprawdzie uwagę na eleganckie rozwiązania kryptograficzne, ale są dla niego bez znaczenia.
Nadchodzi następca Bitcoina?
Artykuł z okazji bańki Ethereum 😉
Wiele osób podziela opinię, że Bitcoin prędzej czy później zostanie zdetronizowany przez coś lepszego, ponieważ jak wiadomo Bitcoin ma wady, których nowe monety nie posiadają. Powstało setki altcoinów, z których każdy ma coś, co ma czynić go ulepszoną wersją Bitcoina. Dlaczego jednak wciąż żadnej alternatywnej monecie nie udało się osiągnąć takiej popularności jak Bitcoinowi? Jest kilka powodów.